Które dziecko nie kocha piaskownicy, placu zabaw? Ja chyba nie znam takiego.
Jak większość dzieci, moja Patrycja po pewnym czasie spędzonym na zabawie dopomina się picia i oczywiście jedzenia. Do tej pory raczej nie brałam jedzenia, bo nie lubię gdy Pati je brudnymi łapkami, nawet jeśli jest to przez torebkę. Nigdy nie wiadomo czy jakiś kot tam nie nasikał. Miałam kupić żel przeciwbakteryjny, ale jakoś tak mi z głowy wypadało, dlatego gdy dostałam od firmy Osmoza Care produkty antybakteryjne bardzo się ucieszyłam. W końcu moja żarłoczka nie będzie jęczała, że jest głodna. Jednym z produktów jest antybakteryjna musująca pianka do rąk.
Pianka jest świetna dla dzieci. Wiecie czemu Pati ma taką zabawną minę? Pianka zabawnie trzeszczy i musuje na dłoniach lekko łaskocząc. Oczywiście oprócz tych atrakcji dla dzieci, pianka spełnia zadanie dezynfekcji rąk, dzięki czemu Pati mogła spokojnie zająć się konsumpcją banana.
Oprócz pianki dostaliśmy jeszcze jeden super produkt. Och jakbym chciała go mieć kilka lat temu podczas wakacji nad morzem.
Wypoczywaliśmy z Kubą w Chłapowie. Na plażę chodziliśmy pięknym wąwozem. Niestety trwało to z 30-40 min w jedną stronę. Któregoś dnia mój szalony syn tak śpieszył się na plażę, że już na samym końcu drogi tak pędził, potknął się i .... oczywiście kolano zdarte do krwi. Wiecie co czekało męża? Wędrówka tam i z powrotem, bo po co komu woda utleniona i waciki. Gdybym wtedy miała te małe pudełeczko.
Aplikatory antybakteryjne z Eozyną 2% na USZKODZENIA SKÓRY
Eozyna 2% to skuteczna substancja, która oczyszcza i wysusza uszkodzoną skórę, jak również odkaża i przyspiesza gojenie.
Produkty są bardzo poręczne i super przydatne nie tylko dla dzieci. Dorośli też mogą je stosować.
O mnie

-
Super dzieciaczki
- Mieszkam w urokliwym mieście Łomża. Żona i mama 2 super dzieciaczków: Kubusia i Patrycji.

Świetne zdjęcia, a pianka bardzo fajna, przydatny produkt
OdpowiedzUsuńFajne produkty. Pomyśle kiedyś nad nimi :)
OdpowiedzUsuńkto nie lubi szaleństw w piaskownicy? ;)
OdpowiedzUsuńtaka pianka, to rzeczywiście fajny pomysł :)
u nas pogoda wstrętna więc nie ma mowy o spacerkach i szaleństwach na świeżym powietrzu
OdpowiedzUsuńOj też uwielbiałam bawić się w piaskownicy :)
OdpowiedzUsuńAleż wyczaiłaś gadżety! No koniecznie muszę zakupić!
OdpowiedzUsuńChętnie bym się wytarzała w piaskownicy:). U nas to ze świeczką w ręku trzeba jej szukać.
OdpowiedzUsuńPati faktycznie zadowolona w tej piaskownicy.
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze przy sobie na dworze żel antybakteryjny. Ale ta pianka chyba łatwa w użyciu.
ciekawe produkty i jak najbardziej przydatne,
OdpowiedzUsuńw taką piankę sama będę musiała się zaopatrzyć :)
pozdrawiam
Ciekawy zestaw, ja mam duży zestaw ratunkowy ale w mniejszej wersji byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa! Dobrze wiedzieć, że istnieje w wersji kieszonkowej!
OdpowiedzUsuńPlastrów nigdy za wiele:)), każdy się przyda:))
OdpowiedzUsuńale radosne buziaki u dzieciaków, mi też się ta pianka super sprawdza:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Agnieszka
Dla mnie najgorszą rzeczą po powrocie z piaskownicy jest nadmierna ilość piasku w korytarzu :)
OdpowiedzUsuńPamiętam zabawy w piaskownicy z dzieciństwa, aż wzięło mnie na wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńA taką piankę właśnie niedawno dostałam i będę testować.
Fajna sprawa. Małe pudełeczko, a jak wielkie rzeczy może zdziałać :D
OdpowiedzUsuńŚliczna czapeczka :*
Ja wode utlenioną i gaziki noszę w torebce na każdy spacer na każde wyjście odkąd Młody rozciął wargę było mnóstwo krwi...
OdpowiedzUsuńmoje dziewczyny tez tak szaleją w piaskownicy :)
OdpowiedzUsuńBartuś uwielbia place zabaw, a w szczególności zjeżdżalnie :)
OdpowiedzUsuńNo i znowu ten piękny kapelusz :)
OdpowiedzUsuńCiągle będzie ten kapelusz :)
UsuńPiaskownica dobra rzecz :)
OdpowiedzUsuńznam jedno dziecko, moja Emilię :)
OdpowiedzUsuńMoi Panowie jak wpadają do piaskownicy (mamy takową koło domu) to tylko siwy dym leci... ich najulubieńsza zabawa: fontanna z piasku (!), ku wątpliwej uciesze mamy :/
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, nie słyszałam o nich a zdają się być bardzo praktyczne.
Pozdrawiam :)
http://mamablogujepl.blogspot.com/
ale fajnie było w Chłapowie :) też chodziliśmy na plażę tym wąwozem :) szybciej nam to schodziło niż Wam, bo Karolcia była jeszcze wtedy w moim brzuchu ;) a co do piaskownicy, to my jeszcze żadnej nie mamy, ale za to Karolcia uwielbia bawić się kamykami, którymi mamy obsypany drenaż dookoła domu ;P to taka hardcorowa piaskownica xD ha ha ha
OdpowiedzUsuńFaktycznie taka pianka przy takich piaskowych szalenstwach spełnia swoja rolę idealnie :-)
OdpowiedzUsuńmam tą piankę i jest genialna
OdpowiedzUsuńPianka bardzo by nam się przydała chyba się w nią zaopatrzymy moje dziecko non stop ma ręce brudne a potem pcha do buzi, a kran czasem daleko :)
OdpowiedzUsuń